Jan 14, 2010

zawijam kiecę i lecę.

maj dirs..
bawcie się dobrze przy odsniezaniu posesji, noscie cieple majtki i smarujcie nosy tlustym kremem.. módlcie sie czasem do bozi o pomyslnosc dla wariatów i sledzcie uwaznie losy bohaterów mody na sukces zeby mi potem powiedziec kto z kim i dlaczego..

ja tymczasem lece. ktos musi ;)

PS: pamietajcie ze tesknie i zawsze przygarne jak przyjdzie wam ochota rzucic prace i inne takie.. hehe
PS2: moj plecak wazy 14 kilo + buty w podrecznym (niby zadziwiajaco malo, ale juz mnie bola plecy od noszenia:\)

2 comments:

  1. A gdzie specjalna dedykacja dla mnie?? Obiecałaś

    No i gratuluję, że tylko 14 kilo. Mój miesięczny wyjazd do Paris "zajął" prawie 25 kilo :D

    ReplyDelete
  2. Też będą czytał. A do modlitwy już znalazłem chętnych ;-)

    ReplyDelete