Moi drodzy,
nasza wspólna koleżanka Ewa rozleniwiła się na tyle, że zbagatelizowała swoich fanów i od dłuższego czasu nie pisuje na blogu. Ba! Zapomniała nawet do niego hasła!! Niewiarygodne!:P
Niemniej, chciałam zakomunikować, że wczoraj cała i nie do końca zdrowa dotarła do Piastowaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa i zdążyła wrzucić już milion zdjęc na facebooka, z których najfajniejsze to pan na rowerze, który wiezie ze sobą z 15 łabędzi (czy to kaczki były?) :)
i ot tyle komentarza od rzecznika i doradcy personalnego marty b.
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
No comments:
Post a Comment