Jak w temacie, zmienilysmy mieszkanie!
Mieszkamy teraz wreszcie same, bez rodziny. Trzeba powiedziec, ze nasza kolumbijska rodzina naprawde pomagala nam we wszystkim, byli bardzo mili i niczego nam tam nie brakowalo (moze za duzo jajek na sniadanie;) ale jednak mieszkanie samemu ma wiele zalet. Zatem od dzis mieszkamy we 3: ja, Magda i Arantxa (hiszpanka). Mamy 3 pokoje i salon z telewizorem, sofą i dwoma fajnymi fotelami, mamy internet, 2 łazienki, extra basen i ponoć fajna sasiadkę. Minusem niestety jest to, ze mieszkamy w trochę bardziej niebezpiecznej dzielnicy...Ta dzielnica bowiem sama w sobie esta bien, tyle, ze jest na szlaku do dotarcia do najbardziej niebezpiecznej dzielnicy, do której nawet policja nie zagląda.. tak więc trochę się boimy, ale w końcu do odważnych świat należy haha
A dla zwizualizowania nas, foto:
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
no widze ze wreszcie macie duzy salon i ogrodek i masz gdzie wypasac swoja krowe :D:D:D
ReplyDeletexx fil
dokladnie tak;) krowa tylko czasem w telewizor wchodzi, ale poza tym pelna sielanka:P
ReplyDeleteHehe, faktyczie po zdjeciach to sie wydaje ze macie jakas hacjende z krowami w pokojach i swiezym mlekiem :P
ReplyDeleteTylko dlaczego wy doicie a Arantxa się z was śmieje? ;)
Anyway, gratuluję kolejnego etapu kolumbijskiej samodzielności!
Pozdro
Krzysiek vel KO